Zakaz samochodów benzynowych i typu Diesel ma rozwiązać wszystkie problemy tego świata. Takie jest przynajmniej stanowisko Greenpeace, który przygotował najnowsze badanie. Przyglądamy się zatem jego wynikom, jednak jesteśmy przekonani, że ekolodzy zapomnieli o jednej bardzo ważnej rzeczy.
Diesel i benzyna winne wszystkich problemów świata?
Nowa analiza ekologów pokazuje, że rząd Wielkiej Brytanii będzie musiał przyspieszyć zakaz samochodów benzynowych i typu Diesel. Sprzedaż najbardziej zanieczyszczających powietrze samochodów ma rozwiązać problemy związane ze zmianami klimatycznymi.
Rząd brytyjski rozważa zaostrzenie zakazu dla samochodów z silnikiem spalinowym, aby jednocześnie zwiększyć sprzedaż pojazdów elektrycznych. Takie posunięcie nie tylko ograniczy zanieczyszczenie powietrza, ale także stworzy rynek, który przyciągnie producentów i stworzy nowe miejsca pracy.
Rządzący prowadzą konsultacje w sprawie przesunięcia obecnego zakazu sprzedaży samochodów benzynowych i typu Diesel z 2040 roku na 2035 r. lub wcześniej. Badanie opublikowane w piątek przez Greenpeace i Green Alliance mówi, że zakaz wprowadzony w 2030 zredukowałby dwutlenek węgla o 90 milionów ton. To około 1/4 wszyskich emisji w Wielkiej Brytanii z 2019 roku. Co zatem z pozostałymi 3/4?
To nie wystarczy…
Zakaz wprowadzony w 2030 roku miałby objąć także hybrydy typu plug-in. Taki ruch z pewnością przybliżyłby Wielką Brytanię do osiągnięcia zerowej wartości netto przed 2050 rokiem, ale… Na pewno nie rozwiąże wszystkich problemów związanych z zanieczyszczeniem powietrza.
Zakaz dla samochodów benzynowych i Diesli nie wystarczy, aby sprostać rygorystycznym wymaganiom, jakie wprowadzone zostaną w 2050 roku. Mimo, iż Brytyjczycy są na dobrej drodze do zrealizowania tych celów, będą musieli znaleźć dodatkowe limity i obostrzenia.
Według wyliczeń ekspertów, Wielka Brytania będzie musiała zaoszczędzić kolejne 77 milionów ton CO2, a tutaj benzyna i Diesel już nie pomogą.
Premier UK Boris Johnson powiedział w środę, że wkrótce przedstawi swoje plany osiągnięcia celu zerowego netto do 2050 roku. Transport oczywiście odegra tu kluczową rolę, bowiem jest odpowiedzialny za 1/3 emisji gazów cieplarnianych w kraju. Może to więc czas, aby ekolodzy i zieloni wzięli się także za pozostałe 2/3 branż produkujących CO2?
Ta ślicznotka zaliczyła zabawną (i kosztowną) wpadkę. Takiego numeru jeszcze nie widziałeś!