Żółte FAKE TAXI na Nurburgringu? Przy prędkości 324 km/h? Czegoś takiego jeszcze nie widziałeś! Ten Mercedes-AMG A45 S przedstawiony w artykule został dostrojony przez niemieckiego tunera Posaidon i jest „bezlitośnie turbodoładowany”. W miniony weekend mogliśmy oglądać go na kultowym niemieckim torze. 

Fake Taxi na torze wyścigowym

Niemiecki tuner z dwulitrowego silnika Fake Taxi wyciągnął aż 525 KM! Ten zmodyfikowany kompakt ma więc taką samą moc, jak rajdowe samochody grupy B. Przed wami Mercedes „FAKE TAXI” A45 RS 525. 

Moc tej ekstremalnej A klasy jest nieco łatwiejsza do opanowania, niż w przypadku kultowych rajdówek. Fake Taxi korzysta z 2-litrowego silnika M139 z mocniejszym turbodoładowaniem. Nowa mapa silnika wprowadza większą harmonię, wraz z większym momentem obrotowym w postaci 600 Nm. 

Tuner twierdzi, że jego RS 525 może rozpędzić się do 100 km/h w zaledwie 3,4 sekundy. Samochód rozpędza się do 324 km/h, co jest niesamowitym wynikiem, niezależnie od tego, o jakim samochodzie mowa. Tym bardziej, jeśli chodzi o kompakt! I to jeszcze w barwach Fake Taxi! 

Porsche na równi

Poza czystą mocą tuner oczywiście dostosował cały samochód. W ten sposób zmodyfikowano zawieszenie, hamulce i podwozie. Tylna kanapa została usunięta (ech!) na rzecz klatki bezpieczeństwa. Przednie siedzenia są wyposażone w wyścigowe pasy bezpieczeństwa. 

Podczas nieoficjalnego debiutu na torze Nurburgring tuner opowiadał o tym, jak przez całe okrążenie ścigał się z Porsche 911 GT3 RS najnowszej generacji i o tym, jak szli łeb w łeb. Tuner jest rzecz jasna dumny z tego porównania. Mimo to, żaden stoper nie został oficjalnie uruchomiony. Firma uważa jednak, że ich Fake Taxi może okrążyć Nordschleife w około 7 minut i 20 sekund. 

Niemiecka firma chce uzyskać ten czas na wiosnę. Jeśli zaś chodzi o cenę tego pakietu, nie została ona jeszcze ujawniona.