Całkowicie nowy pickup Fiat Strada zapowiada się wielkim hitem. Włoski producent sprzedał aż 6000 egzemplarzy w ciągu pierwszych 10 dni, od kiedy pojazd trafił do sprzedaży. Co ciekawe, brazylijski Fiat postanowił wykorzystać do reklamy… Elvisa Presleya.
Elvis i Fiat – dwie legendy
Film zatytułowany „The Legend” zadebiutował w zeszłym tygodniu. W centrum uwagi jest oczywiście król Rock and Rolla – Elvis Presley. Na filmie widzimy młodą gwiazdę wykonującą utwór „Ble Suede Shoes”, kiedy nagle przez ścianę wjeżdża czerwony Fiat Strada i przerywa występ.
Elvis szybko wskakuje na miejsce kierowcy i zaczyna jeździć po studiach nagraniowych i planach filmowych. Tym samym demonstruje właściwości jezdne kompaktowego pickupa. Elvis korzysta również z okazji by walczyć z samurajami, przejeżdżać obok pełni księżyca, przemierzać pustynię, a następnie przybywa na premierę Fiata Strady.
Widzowie świadomi motoryzacyjnych gustów Elvisa mogą uznać jego widok za kierownicą Fiata za nieco niepokojący. Najwyraźniej nie było to zmartwieniem Fiata Brazylia i jego partnerów – Leo Burnetta Brazil i Globo Group.
Iskierka nadziei
– To zaszczyt móc uczestniczyć w kampanii mającej na celu wprowadzenie na rynek głównego produktu Fiata. W tych trudnych czasach jest iskierka nadziei, że kreatywność, doskonałość i te dwie legendy – Fiat Strada i Elvis – nigdy nie umrą. – powiedział Pedro Prado, wiceprezes Leo Burnett Brazil.
Elvis Presley rzecz jasna zmarł w 1977 roku, więc jak Brazylijczycy sprowadzili go z powrotem? Aby odtworzyć maniery, wygląd i cechy Elvisa, zespół produkcyjny polegał na technologii i udziale jednego z najlepszych dublerów supergwiazdy.
To Dean Z z Missouri, który wygrał globalny konkurs promowany przez rodzinę Presleyów w 2013 roku. Następnie zespół zastąpił twarz Deana Z podobizną CGI opartą na prawdziwych scenach z występów Elvisa Presleya w programach i filmach z 1968 roku.