Ford zaliczył nie lada wpadkę, a klient tego konkretnego dealera z pewnością nie wystawi mu 5 gwiazdek oceny za swoje doświadczenie. Okazuje się bowiem, że salon sprzedał mu… model demonstracyjny. Kompletnie przez przypadek! Choć z SUV-em wszystko było w porządku, klient najadał się nie lada stresów.
Ford się pomylił
Wyobraźcie sobie tylko, kupujecie nowy samochód, wyjeżdżacie szczęśliwi z salonu… A tu kilka dni później dzwoni Ford, że musicie oddać ten konkretny egzemplarz Bronco Sport. Dealer chciał odzyskać samochód, bowiem został on sprzedany na cztery miesiące przed zakończeniem jego „aktywności” w roli samochodu demonstracyjnego.
Ford zwrócił się więc do swojego klienta, ale trzeba przyznać, że nie mógł wybrać gorszego momentu. – Chcieli, żebym oddał samochód tego samego dnia przed 15:00. W wigilię Bożego Narodzenia! – powiedział właściciel dla ABC Action News. – To był model demonstracyjny, który przysłał im Ford.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Najbardziej zirytowało go jednak to, że zanim wyjechał nowym SUV-em z parkingu, oddał swój stary samochód w zamian. Odłożył prawie 2500 dolarów i uzyskał finansowanie. Wszystko to, zanim ktokolwiek zorientował się, że odjeżdża w modelu demonstracyjnym.
Nagły zwrot akcji
Dealer zaczął jednak wydzwaniać do klienta z prośbą o zwrot pojazdu, przyznając się, że sprzedał mu niewłaściwy egzemplarz. Klient rozmawiał z kierownikiem sprzedaży, ale to nie wystarczyło. Musiał napisać list do obsługi klienta, chcąc zachować swój samochód.
Gdy do akcji wkroczyła telewizja ABC Action News, sprawy zaczęły wyglądać nieco bardziej kolorowo dla szczęśliwego właściciela. – Po rozmowie z naszym zespołem, gdy tylko dowiedzieliśmy się o tej sytuacji 29 grudnia, upewniliśmy się, że klient jest w stanie zatrzymać pojazd – napisał Ford w swoim oświadczeniu.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
To dobra wiadomość, bowiem wydaje się, że klient naprawdę chciał zachować swojego Bronco Sport. – To po prostu wyjątkowy pojazd i zakochałem się w nim, kiedy go wypuścili. Wygląda na to, że czasami trzeba po prostu powalczyć o to, co się kocha!