Brytyjski raper Swarmz w niedzielę 24 maja skasował swoje Ferrari 488 w centrum Londynu. Włoskim supersamochodem zderzył się z autobusem, który zerwał praktycznie cały przód czerwonego 488, wartego ponad 1,3 mln złotych.
To Ferrari już nie pojedzie?
Jak widzimy an filmie, Ferrari uderzyło w bok autobusu z dość dużą prędkością. Na tym etapie nie ujawniono żadnych dalszych szczegółów. Ferrari trafiło na lawetę i zostało zabrane z miejsca zdarzenia.
Z materiału jasno wynika, że 488 pójdzie do kasachi i prawdopodobnie już nigdy nie pojawi się na drogach. To wielka szkoda, ale na szczęście nikt nie został ranny.
Wartość Ferrari 488 szacuje się na 1,3 mln złotych. Brytyjski raper, który na swoim Instagramie ma ponad milion obserwujących, wrzucił filmy wideo ze zmiętym czerwonym 488. Włoski samochód może rozpędzić się do oszałamiających 330 km/h.
Było wolniej
Tym razem jednak do wypadku doszło w strefie, gdzie ograniczenie prędkości wynosiło 32 km/h.
Przechodzień, który nie widział momentu wypadku, powiedział, że ekipy sprzątające City of Westminster „czyszczą drogę, usuwają zanieczyszcenia i posypują asfalt piaskiem”. Do zdarzenia doszło w pobliżu słynnego Trafalgar Square.
Rzeczniczka policji dodała: – Policja została wezwana na miejsce około godziny 15:00 w niedzielę 24 maja. Dostaliśmy zgłoszenie kolizji bez rannych na Nortuhmberland Avenue w Westminster. Nie było zgłoszonych obrażeń, ani aresztowań.