W Internecie pojawia się coraz więcej doniesień i raportów od właścicieli Tesli, których samochody wykonały naprawdę agresywne manewry, aby uniknąć wypadku. Tak samo było w tym przypadku, kiedy elektryczny samochód Elona Muska zareagował błyskawicznie, wymijając biegnącego po drodze jelenia. Możemy sobie tylko wyobrazić, jak skończyłoby się to spotkanie.
Właściciel Tesli udostępnił za pośrednictwem Twittera film przedstawiający gwałtowny manewr wykonany przez autopilota. Elektryczny samochód w ostatniej chwili uniknął zderzenia z jeleniem.
Gdy został wprowadzony na rynek, autopilot Tesli ograniczał się przed wykonywaniem drastycznych manewrów wymijania. Jeszcze kilka miesięcy temu samochód użyłby tylko hamulców, lub lekko odbił w lewo, gdyby tylko nie miał 100% pewności, że kolizja jest nieunikniona. Autopilot zapewne zmniejszyłby prędkość, co pozwoliłoby na ograniczenie uszkodzeń.
Od pewnego czasu obserwujemy jednak wzrost liczby raportów właścicieli Tesli, którzy pokazują imponująco agresywne manewry wymijające samochodu.
Właściciel tej Tesli Model 3 stwierdził, że „Autopilot uratował mu życie”, wymijając zwierzę przy wysokiej prędkości. Jednocześnie kierowca elektrycznego samochodu udostępnił imponujący film, w którym widzimy manewr samochodu.
Thanks @elonmusk and the @Tesla team. #Autopilot just saved me from having a very bad day! #TeslasAreAwesome #AutopilotForTheWin@TeslaOwnersSK pic.twitter.com/jHjZbjl4Cr
— Russ Lepage (@russlepage) June 18, 2020
Na kolejnym filmie widzimy, jak Autopilot wykrył zwierzę. Choć nie przedstawił go jako jelenia na wizualizacji jazdy, możemy zauważyć, że obiekt został zaprezentowany jako pieszy.
Autopilot visualizes the deer as a human crossing the road : pic.twitter.com/rSEnNUr6CJ
— TESLA_saves_lives (@SavedTesla) June 17, 2020
Filmy z udziałem Autopilota Tesli, które nie zadziałały poprawnie, są bardzo popularne i pisaliśmy o nich wielokrotnie. Z drugiej jednak strony, coraz częściej pojawiają się tak imponujące filmy, jak ten powyższy, w których systemy Tesli reagują lepiej niż niejeden kierowca. Co więcej, filmy z udanych akcji nie cieszą się tak dużą popularnością w mediach, jak te, które zakończyły się fatalnie.