Strach pomyśleć, w jak tragicznym stanie samochody poruszają się po naszych drogach. Inspektorzy ITD zatrzymali kolejnego busa, który dawno temu powinien wylądować na złomie.

W ostatni piątek (28 lutego) na krajowej „szesnastce” w miejscowości Kromerowo inspektorzy ITD zauważyli busa, który ciągnął przyczepę. Już na pierwszy rzut oka było widać, że auto jest w nienajlepszej kondycji. Podobnie jak przyczepa, której przewody hamulcowe rysowały o nawierzchnię drogi.

Okazało się, że przyczepa również jest w tragicznym stanie, a w dodatku znajdował się na niej samochód osobowy. Przyczepa miała pękniętą ramę, niesprawny układ hamulcowy, różne rzeźby bieżnika opon. Poza tym większość jej oświetlenia nie działało.

W busie natomiast inspektorzy wykryli wycieki płynów eksploatacyjnych, nieszczelny układ wydechowy, uszkodzone tylne drzwi. Auto nie miało aktualnych badań technicznych, za co tydzień wcześniej zatrzymano jego dowód rejestracyjny podczas kontroli drogowej.

Kontrola ITD zakończyła się dla kierowcy kilkoma mandatami i zakazem dalszej jazdy. Poruszanie się po drodze pojazdem w takim stanie technicznym aż prosiło się o tragedię. Tej na szczęście udało się tym razem uniknąć.

Czy Lewis Hamilton odejdzie z Mercedesa? Zażądał gigantycznej podwyżki