Samochody BMW, szczególnie te pełnoletnie, nieustannie przyciągają młodych kierowców. Tylny napęd i mocny silnik jednak często szybko weryfikuje ich umiejętności.
Niestety podobnie było w przypadku tego zdarzenia, które miało miejsce w Wałbrzychu. 20-latek w BMW zjeżdżając z al. Podwale, chciał popisać się efektownym nawrotem. Zamiast tego stracił panowanie nad samochodem i wyleciał z drogi prosto na chodnik.

Niestety akurat przechodziła w tym miejscu 64-letnia wałbrzyszanka. Kobieta została potrącona i odniosła obrażenia, w związku z czym musiała trafić do szpitala. W trakcie kontroli kierowcy okazało się, że jest trzeźwy, natomiast nie posiada prawo jazdy, a jego samochód nie posiada przeglądu technicznego.

Teraz niedoszły 20-letni drifter będzie tłumaczył się ze swoich popisów przed sądem. Za spowodowanie wypadku bez prawo jazdy grożą mu poważne konsekwencje.