Mandat za podwiezienie dziecka do szkoły brzmi jak absurd. Niestety żyjemy w kraju, w którym absurdalne pomysły mają się wyśmienicie.
Radio Eska Warszawa informuje o pomyśle warszawskich aktywistów. Planują oni przeprowadzić w stolicy 21 marca akcję pilotażową „Rodzic w mieście„. Inspirację zaczerpnęli z rozwiązania funkcjonującego już w Austrii, a dokładniej w Wiedniu.
Pomysł ma na celu wyłącznie z ruchu samochodowego ulic w pobliżu szkół. Teoretycznie ma to zmniejszyć liczbę wypadków z udziałem dzieci i młodzieży, a ponadto ma zachęcić najmłodszą część społeczeństwa do większej aktywności fizycznej.
W akcji planowanej 21 marca mogą wziąć udział wszystkie chętne szkoły. Wystarczy, że ich dyrekcja zgłosi się do przedstawicieli fundacji.
Zakaz ruchu w okolicach szkół obowiązywać ma przed pierwszą godziną lekcyjną, czyli od 7.30 do 8.00. Co ciekawe, fundacja nie informuje, czy w akcję włączy się również policja lub straż miejska. Jeśli by się tak stało, to możemy się spodziewać mandatów za złamanie zakazu.