Dosłownie kilka dni temu do internetu trafiło nagranie z Lexusem LFA w roli głównej. Auto znajduje się na hamowni, a odgłosy wydobywające się z jego wydechu niszczą system.
Lexus LFA Supercar zadebiutował w 2011 roku. Za jego budowę byli odpowiedzialni najlepsi inżynierzy Toyoty i Lexusa. Samochód składa się głównie z materiałów z włókna węglowego. Natomiast niesamowity motor V10 powstał z udziałem koncernu Yamaha.
Lexus chciał stworzyć supersamochód i można śmiało stwierdzić, że spełnienie tej zachcianki mu się udało. Co ciekawe, aby zachować unikalny charakter samochodu, japoński koncern postanowił klientom w pierwszej kolejności zaoferować wyłącznie 2-letni okres najmu, a nie możliwość zakupu.
Warto również wiedzieć, że kultowych Lexusów LFA zbudowano tylko 500 egzemplarzy, z czego do Europy trafiło zaledwie 40 z nich. Pod maską tego cuda – jak już wspomnieliśmy – znajduje się motor V10 o pojemności skokowej 4,8 l, który generuje 560 KM. Taki silnik w połączeniu z niezwykłym wydechem daje piorunujący efekt. Właśnie nim chcieliśmy się dzisiaj z Wami podzielić.
Zamienił Mini Cooper’a w odjechany symulator do gier. Oto efekt