"Humanity is F*cked" - odważny i niesamowicie futurystyczny projekt Polestar

"Humanity is F*cked" - odważny i niesamowicie futurystyczny projekt Polestar

Polestar-1K-14

Podaj dalej

Dzięki dziedzictwu marki Volvo i zapleczu firmy Geely, Polestar ma całkiem realną szansę zdobycia pozycji kluczowego gracza w segmencie pojazdów elektrycznych.

Flagowym modelem firmy jest hybrydowy Polestar 1. Najważniejszym pojazdem rywalizującym z Telą Model 3 jest natomiast Polestar 2. Przedstawiony tutaj pojazd nie jest prawdziwym modelem Polestar, ale doskonale obrazuje jak mógłby wyglądać ich samochód startujący w mistrzostwach Roborace.

Ten koncept został stworzony przez projektanta Fabiana Breesa. Ma wyjątkowo futurystyczne nadwozie, ale dzięki charakterystycznym kształtom i oznaczeniu od razu wiemy, że to właśnie Polestar.

Przód, modelu nazwanego Polestar 1K, wyposażony jest w reflektory LED ze światłami do jazdy dziennej o designie bardzo podobnym do znanego wszystkim „młotu Thora” stosowanym w innych modelach Polestar i Volvo.

Koncept został zaprojektowany z myślą o zawodach Roborace, dlatego pozbawiony jest kabiny, a we wnętrzu znajduje się przeszklony fragment ujawniający niektóre elementy wewnątrz pojazdu.

Tył Polestar 1K jest prawdopodobnie najbardziej radykalnym elementem nadwozia dzięki masywnemu dyfuzorowi i tylnym światłom LED. Z tyłu znajduje się również naklejka z napisem „#DeathToAllHumans”. Najwyraźniej Brees dobrze się bawił projektując ten samochód wyścigowy z przyszłości.

Seria Roborace straciła nieco rozpęd przez różnego rodzaju opóźnienia, ale kiedy wystartuje na nowo, zobaczymy jak „normalni” kierowcy będą prowadzić pojazdy przez pierwszą połowę każdego wyścigu, żeby potem oddać stary w „ręce” systemów autonomicznych.

Formuła E stała się najnowszym poligonem dla producentów samochodów elektrycznych. Jeśli Roborace odniesie sukces, może również przyciągnąć producentów samochodów, którzy chcą udoskonalić swoje pojazdy elektryczne i technologie autonomiczne.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News