Serial Netflixa „Formula 1: Drive to Survive”, który zadebiutował na multimedialnej platformie 8 marca, okazał się ogromnym hitem. Twórcy już pracują nad drugim sezonem, który po części ma być poświęcony powrotowi Roberta Kubicy do królowej sportów motorowych.
„Drive to Survive” zapewnił kibicom bliższe niż kiedykolwiek wcześniej spojrzenie na Formułę 1. Twórcy po raz pierwszy w historii dostali tak bliski dostęp do gwiazd Formuły 1, zespołów, menedżerów i alei serwisowych na wszystkich torach świata.
W 10-odcinkowym serialu poznaliśmy kulisy walki o mistrzowski tytuł w sezonie 2018. Co więcej, mogliśmy bliżej poznać życie prywatne zawodników zarówno na torze, jak i poza nim.
Tytuł okazał się przebojem zarówno dla starszych kibiców, którzy chcieli poszerzyć swoją wiedzę o F1, ale także dla tych nowych. Powrót Roberta Kubicy przyciągnął przed ekrany telewizorów rzeszę nowych fanów, dla których 10 odcinków serialu było nie lada gratką.
W nowym dokumencie Netflixa zabraknie Ferrari i Mercedesa. Twórcy są oburzeni
Jak informuje portal wirtualnemedia.pl, jeden z odcinków drugiego sezonu będzie poświęcony właśnie powrotowi Kubicy do królowej sportów motorowych. Według nieoficjalnych informacji zdjęcia do produkcji były kręcone w Warszawie.
Data premiery nowego sezonu nie jest jeszcze znana. Jednakże, w 1. sezonie podróż zaczęła się od Australii i skończyła na Abu Zabi, więc twórcy najprawdopodobniej zdecydują się na podobny scenariusz.