Mistrz świata Formuły 1 jest zdania, że nowy kierowca Ferrari nie będzie w stanie zagrozić mu w walce o obronę tytułu.
Lewis Hamilton zdecydowanie bardziej obawia się Sebastiana Vettela, niż młodego Charlesa Leclerca. Wiele osób uważa natomiast, że 21-latek w tym sezonie będzie prezentował się lepiej od Niemca i w zespole z Maranello przejmie pozycję lidera. Z kolei Brytyjczyk jest zdania, iż pomimo wielkich umiejętności Monakijczykowi brakuj jeszcze doświadczenia, a na to będzie musiał zapracować.
Lewis Hamilton: Niesprawiedliwym byłoby oczekiwać od niego mistrzostwa. To dopiero jego drugi sezon, wciąż się uczy i ma prawo do błędów. Oczywiście, jest bardzo szybki i wielu może zaskoczyć. Stawia się go jednak na równi z weteranem Vettelem, który ma na swoim koncie cztery tytuły. Doświadczenia nie da się kupić i nie ma dla niego zastępstwa. Bardzo ciekawi mnie, jak ich współpraca będzie się układała. Niemiec jest wielokrotnym mistrzem, ale Monakijczyk się rozwija.