Po tym, jak policjanci z Grudziądza bezskutecznie chcieli zatrzymać kierowcę Opla do kontroli, ruszyli za nim w pościg. Ten trwał kilka kilometrów, a w tym czasie mężczyzna dokonał szeregu wykroczeń, narażając przy tym zdrowie i życie innych osób.
Powodem zatrzymania miał być brak włączonych świateł i nadmierna prędkość. Kierowca jednak ani myślał o tym, aby się zatrzymać. Pędził drogą wojewódzką nr 534 wykonując bardzo niebezpieczne manewry i stwarzając poważne zagrożenie na drodze.
Ostatecznie mężczyzna wpadł w ręce policji. 42-latek był pod wpływem alkoholu i prawdopodobnie narkotyków. Za swój wybryk może trafić na pięć lat do więzienia.