Opony są kluczowym elementem w podróżowaniu samochodem. Natomiast auta elektryczne stawiają im zupełnie nowe wyzwania. Samochody zasilane bateriami ważą więcej, generują więcej momentu obrotowego już od startu i zazwyczaj wymagają niskiego oporu toczenia. Goodyear pochwalił się, że ma już rozwiązanie na przyszłość, które rozwiąże te problemy.
Amerykański producent uruchomił projekt pod nazwą „Prototypowa opona EfficientGrip Performance dla technologii napędu elektrycznego”. Istotą konstrukcji będzie możliwość efektywnego wykorzystania dużego momentu obrotowego, poprawa zasięgu jazdy, dostosowanie do większych obciążeń i zapewnienie cichszej pracy.
Prototyp bieżnika posiada mniejsze lamele od współczesnych opon, co zapewnia możliwość styku z drogą dla większej ilości gumy. Ma to przede wszystkim poprawić pracę z wysokim momentem obrotowym. Goodyear jest przekonany, że nie obniży to wydajności na mokrym asfalcie, a przy okazji sprawi, że będzie generowany mniejszy hałas.
Opona będzie miała także sztywniejsze ścianki boczne, co jest niezbędne przy zwiększonym nacisku masy aut. Na podstawie badań, jakie przeprowadził Goodyear – ich ogumienie w samochodach elektrycznych powinno zużywać się także 30% wolniej od obecnych konstrukcji. Dla zmniejszenia oporów toczenia zaprojektowano nową aerodynamikę ściany bocznej, co ma wydłużyć zasięg samochodów w kilometrach.
Firma z Ohio obiecuje wiele w swojej nowej konstrukcji. Można się spodziewać, że wkrótce także pozostali najwięksi gracze na rynku przedstawią swoje rozwiązania. Z opon Goodyear EfficientGrip najpierw mają skorzystać kierowcy w Europie, ponieważ ich premierę zapowiedziano już w 2019 roku.
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: samochody elektryczne, Goodyear, opony