Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że to już było. Rezvani nie jest nową marką, mała amerykańska manufaktura pierwszy projekt modelu Tank a więc pancernej maszyny wojskowej, przedstawiła już w 2017 roku. Tutaj mamy jednak do czynienia z iście diabelskim pojazdem.
Czy jesteście sobie w stanie wyobrazić bardziej złowieszczo wyglądający samochód do wpakowania silnika Hellcat V8 o mocy 707 koni i 881 Nm maksymalnego momentu obrotowego? My nie. Tank X ma taką samą ogólną formę jak jego wojskowa edycja, ale opakowany został w pakiet, który wygląda jak gdyby ktoś postanowił przygotować go to potyczki z kosmitami na księżycu. Maszyna poza kosmicznym silnikiem dostała również balistyczną ochronę całego nadwozia (szkło kuloodporne, wzmacniane ceramiczno-kevlarowe panele nadwozia) oraz osłonę dymną, opony odporne na przestrzelenie i niewielkie wybuchy oraz pancerną płytę podwozia i podczerwień. Gdyby przyszło walczyć nam po ciemnej stronie księżyca, to w standardzie mamy tutaj jeszcze noktowizor na pokładzie.
Samochód dostał także pakiet Off-Road Extreme a więc podwyższone pneumatyczne zawieszenie i hamulce Dynatrac ProGrip. Wszystko to jeździ na mięsistych 37-calowych oponach, które, jak widać, zostawiają niesamowite ślady na piasku. Szkoda, że astronauci misji Apollo nie mogli mieć go na księżycu, zamiast tego malutkiego śmiesznego, elektrycznego łazika.
W kabinie modelu Rezvani Tank X jest już całkiem przyjemniej. Mamy tutaj skórzaną tapicerkę a przed oczami kierowcy umieszczono wyświetlacz head-up display, na środku deski rozdzielczej króluje 7,9-calowy ekran systemu informacyjno-rozrywkowego, który wspiera mapy Google. Do dyspozycji jest też wiele aplikacji.
Jeśli chcesz stanąć po ciemnej stronie mocy, to ceny zaczynają się 259,000 $.