Początkowo władze Forda uznały, że ograniczenie produkcji wersji GT do 500 egzemplarzy jest dobrym pomysłem. Jak się okazało, zainteresowanie samochodem było dużo większe i amerykański producent postanowił podwoić liczbę swoich samochodów.
Aż 6,5 tysiąca osób było zainteresowanych zakupem Forda GT. Wszyscy przygotowali specjalną aplikację, w której przekonywali, że to właśnie im należy się szansa zakupu samochodu. W taki sposób sporządzono listę 500 szczęśliwców. Jednak wywołało to również falę kontrowersji. Ludzie uważali, że faworyzuje się celebrytów, a wierni fani marki są pomijani.
Wobec tego typu zarzutów Ford musiał bardzo szybko reagować na niewygodną sytuację. Zdecydowano, że produkcja tego modelu zostanie przedłużona o dwa lata. Powodów tej decyzji jest kilka. Po pierwsze pokazuje się, że klienci są istotni i mają wpływ na politykę firmy. Po drugie nie jest to wielki problem, ponieważ wyprodukowanie łącznej liczby 1000 egzemplarzy sprawia, że GT nadal jest modelem ekskluzywnym. Kolejni nabywcy samochodu zostaną rozlosowani wśród tych, którzy obecnie znajdują się na liście rezerwowej.