Motoryzacyjni szpiedzy sfotografowali na Nurburgringu nową wersję Forda Focusa ST, która ma zadebiutować w 2019 r. Pojazd prawdopodobnie odziedziczy silnik z najbardziej sportowej wersji RS.
Nowy Focus ST zostanie oficjalnie zaprezentowany na październikowym salonie samochodowym w Paryżu. Nadal nie jest znana jednostka napędowa, która zagości pod maską, ale szpiegom udało się sfotografować wnętrze i tabliczkę informacyjną samochodu.
Można na niej wyczytać, że auto jest napędzane 2,3-litrowym silnikim GTDI (benzynowy, turbodoładowany z bezpośrednim wtryskiem), czyli takim, jakim dysponuje m.in. Ford Focus w wersji RS. Ze względu na wyłącznie przedni napęd wersji ST moc może być ograniczona do ok. 270-295 KM.
Ze zdjęć opublikowanych przez australijski portal CarAdvice można wywnioskować jeszcze, że auto będzie dostępne z 6-stopniową ręczną skrzynią biegów. Gorszą informacją dla miłośników amatorskiej sportowej jazdy jest zastąpienie dźwigni hamulca ręcznego przyciskiem.
Poza tym fotele wydają się być obite grubszym, bardziej wytrzymałym na przetracia materiałem, a na konsoli środkowej widać najnowszą wersję systemu fordowskiego infotainmentu – Sync 3. ST będzie wyposażony także w system start/stop.
Na zewnątrz pojazdu kamuflażem obudowano przedni zderzak, tylny dyfuzor oraz spojler. Podobno masa pojazdu ma być mniejsza, a samo nadwozie o 20% sztywniejsze. To dobre wieści jeśli chodzi o prowadzenie. Testy na Nurburgringu odbywały się na oponach Michelin Pilot Sport 4S, które być może będą oferowane na pierwszy montaż.