Ekipa Mercedesa cały czas nie wzięła pod swoje skrzydła Micka Schumachera, który po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w Formule 3, zaczyna być poważnym kandydatem do fotela wyścigowego w Formule 1.
Jak donosi Bild am Sonntag dwie czołowe ekipy F1 – Mercedes i Ferrari – rywalizują o podpisanie kontraktu z synem siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1. Szef Srebrnych Strzał Toto Wolff zapytany o to czy młody Schumacher otrzymał propozycję dołączenia do ekipy Mercedesa, nie chciał udzielać szerszych informacji.
Toto Wolff, szef Mercedesa: Mick wygrał Formułę 3 z silnikiem Mercedesa, ale obecnie musimy dać mu czas na rozwój. W naszym programie rozwoju młodych kierowców obecnie mamy mało miejsca a moim priorytetem jest znalezienie fotela dla Estebana Ocona w 2020 roku.
Głośne nazwisko połączone z ogromnym talentem sprawiło, że młodym Niemcem zainteresował się również zarząd ekipy z Maranello, w którym największe triumfy święcił w przeszłości Michael Schumacher.
Włoski „Motorsport” donosi, że Mick dokonał już wyboru i postawił na zespół Ferrari.
Roberto Chinchero, Motorsport: Schumi dołączy do akademii talentów Ferrari, a ogłoszenia kontraktu niemieckiego kierowcy można oczekiwać w każdej chwili. To naznaczy karierę Micka, ale też dla wielu kibiców Ferrari będzie mieć ogromne znaczenie. Później, jak zwykle w takich sytuacjach, to tor napisze ciąg dalszy tej historii.
W przyszłym sezonie Mick Schumacher przeniesie się z zespołem Prema Racing do Formuły 2, która ma być przepustką utalentowanego kierowcy do królowej motorsportu.