Lewis Hamilton wygrał trzeci raz w obecnym sezonie Formuły 1 i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Drugi linię mety w Barcelonie przekroczył Valtteri Bottas. Tym samym kierowcy Mercedesa zaliczyli piąty dublet w tym roku. Stawkę tradycyjnie zamknęły dwa samochody Williamsa.

Rewelacyjnie wystartował Lewis Hamilton. Brytyjczyk już na pierwszym okrążeniu uciekł rywalom na ponad dwie sekundy. Pierwsze miejsce stracił Valtteri Bottas, który został wzięty w kleszcze przez Hamiltona i Vettela. Między pierwszą trójką było w tym momencie niezwykle ciasno i tylko cudem nie doszło do kontaktu między kierowcami. Tuż po starcie błąd popełnił Vettel. Niemiec przy dojeździe do pierwszego zakrętu delikatnie za późno dohamował i spłaszczył lewą przednią oponę.

LIGHTS OUT!

The 2019 Spanish Grand Prix is GO!

Follow the action with live commentary and timings >> https://t.co/gaCk1hPbYB #F1 #SpanishGP 🇪🇸 pic.twitter.com/NAdZ0NNjb0

— Formula 1 (@F1) 12 maja 2019

Chwilę później wykorzystał to Max Verstappen. Holender zaatakował od wewnętrznej i wyprzedził kierowcę Ferrari. Po pierwszych 8 okrążeniach na czele jechali – Hamilton przed Bottasem, Verstappenem, Vettelem i Leclerciem. Robert Kubica znajdował się na 18 pozycji wyprzedzając Georgea Russella i Antonio Giovinazziego. Problemy miał Kimi Raikkonen, kierowca Alfa Romeo utknął w pułapce żwirowej i już na starcie stracił mnóstwo czasu.

Na 12 okrążeniu George Russell wyprzedził Roberta Kubicę. Chwilę później doszło do team orders w Ferrari. Mający cały czas problem z oponą Vettel tracił do Verstappena coraz więcej, więc w obozie Scuderii postanowiono reagować. Niemiec dostał polecenie przepuszczenia Leclerca i zgodnie z wytycznymi oddał mu miejsce. Tymczasem przewaga 3-go w klasyfikacji Verstappena wzrosła do 5 sekund nad czwartym Leclerkiem.

Na 17 okrążeniu ponownie problemy zgłosił Sebastian Vettel – Ściągnijcie mnie, kiedy tylko będzie się dało – informował swój zespół. Tak też się stało, Niemiec dostał nowe – pośrednie opony, ale przypłacił swój zjazd spadkiem w klasyfikacji na 10. miejsce. Chwilę później po nową mieszankę zjechał również Max Verstappen. Holender wyjechał na miękkich gumach tuż przed Gaslym.

W połowie wyścigu Valtteri Bottas zaczął odrabiać straty do Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk był jednak czujny i poprosił swój zespół, aby na bieżąco informować go co dzieje się z tyłu. Po 34 okrążeniach kierowców Mercedesa dzieliło ponad 8 sekund. Na kolejnych pozycjach jechali Verstappen, Leclerc i Vettel. Niemiec na nowych oponach złapał wiatr w żagle i regularnie z okrążenia na okrążenie zbliżał się do zespołowego kolegi.

W ogonie jechali Raikkonen, Giovanazzi, Russell i Kubica. Polak zmienił opony na 33 okrążeniu, ale jego strata do Russella była w tym momencie ogromna. Krakowianin jako jedyny w stawce tracił wtedy do lidera wyścigu dwa okrążenia. Ciekawie zapowiadała się walka między Maxem Verstappenem a Sebastianem Vettelem. Kierowca Red Bulla miał wprawdzie ponad 10 sekund przewagi nad Niemcem, ale obu czekał jeszcze jeden pitstop.

Pierwszy do boksów zjechał Vettel, który po wyjeździe niemal od razu zapisał na swoje konto najszybsze okrążenie wyścigu. Na reakcję Red Bulla nie trzeba było długo czekać. Byki zaprosiły swojego kierowcę po mieszankę pośrednią cztery okrążenia po Vettelu. Holender wyjechał na tor tuż przed 4-krotnym mistrzem świata.

Kilka chwil później na torze doszło do neutralizacji. Lance Stroll niegroźnie zderzył się z Lando Norrisem, ale dla obu kierowców był to koniec wyścigu.

LAP 46/66

Drama with 20 laps to go

Safety Car is out as Norris and Stroll collide 💥#F1 #SpanishGP 🇪🇸 pic.twitter.com/I5nZ339kCp

— Formula 1 (@F1) 12 maja 2019

Po usunięciu żwiru z toru zmagania zostały wznowione, ale w czołówce nic się nie zmieniło. Piąty dublet w sezonie padł łupem kierowców Mercedesa. Lewis Hamilton wygrał 76 wyścig w swojej karierze i wysunął się na czoło klasyfikacji generalnej kierowców. Robert Kubica dojechał do mety na 18 pozycji. Kolejny wyścig odbędzie się za dwa tygodnie na ulicznym torze w Monako.

Wyniki Grand Prix Hiszpanii: