Zaledwie w swoim drugim starcie w barwach Ferrari, Charles Leclerc, sięgnął po swoje pierwsze w karierze pole position. W pierwszym rzędzie, obok Monakijczyka, swój bolid ustawi 4-krotny mistrz świata Sebastian Vettel.

Nowy kierowca Ferrari już na początku trzeciego segmentu kwalifikacji wykręcił bardzo dobry rezultat. W tym czasie Sebastian Vettel spokojnie czekał w garażu, wyjeżdżając dopiero pod koniec sesji kwalifikacyjnej. Niemiec nie zdołał jednak poprawić rezultatu Leclerca.

– Jestem bardzo szczęśliwy. Nie byłem zadowolony ze swojego Q3 w Australii i chciałem uniknąć tych samych błędów. Wygląda na to, że wykonaliśmy swoją pracę. Sebastian [Vettel] to wspaniały kierowca i bardzo dużo się od niego uczę – powiedział Leclerc tuż po sesji kwalifikacyjnej.

Zdobywca pole position z Grand Prix Australii, Lewis Hamilton, dziś musiał zadowolić się dopiero trzecim miejscem. – Dobrze się bawię w trakcie kwalifikacji. Cieszę się, że pokazaliśmy progress na pojedynczych okrążeniach. Ferrari jest bardzo szybkie, a Charles wykonał niesamowitą robotę – podsumował Hamilton.

Czwarte miejsce przypadło w udziale Valtteriemu Bottasowi, aktualnemu liderowi klasyfikacji generalnej. Czołową piątkę zamknął Max Verstappen, którego zespołowy kolega z Red Bull Racing, Pierre Gasly, nie dostał się do finałowego segmentu kwalifikacji. Francuz finiszował na 13. miejscu. Najszybszą dziesiątkę zamknęli Kevin Magnussen, Carlos Sainz, Romain Grosjean, Kimi Raikkonen i Lando Norris.

Williams zamyka stawkę

Robert Kubica odpadł z rywalizacji o pole position już po pierwszym segmencie kwalifikacji. Polak znów przegrał rywalizację ze swoim zespołowym kolegą, Georgem Russellem.

Forma Williamsa od czasów przedsezonowych testów w Barcelonie pozostaje poza dyskusją. Ekipa z Grove dysponuje zdecydowanie najsłabszym bolidem w stawce. Do tej pory Robert Kubica popisał się lepszym czasem od swojego zespołowego kolegi tylko raz. Miało to miejsce w pierwszym treningu przed Grand Prix Australii. Jak powszechnie wiadomo, kierowców Formuły 1 ocenia się po wynikach względem swojego zespołowego partnera.

Polscy kibice mieli już sporo wątpliwości dotyczących formy Kubicy, bowiem od pierwszego Grand Prix lepszy był George Russell. Krakowianin dysponował jednak bolidem z uszkodzoną podłogą, która naprawiona została właśnie na Grand Prix Bahrajnu. Przez większą część pierwszego segmentu kwalifikacji wydawało się, że Polak w końcu wygra rywalizację z Georgem Russellem. Niestety, pod koniec Q1 Brytyjczyk wykręcił lepszy czas od Polaka o 0,040 sekundy.

Zawodnicy Williamsa mimo to zakończyli dzisiejszą czasówkę na dwóch ostatnich miejscach. Russell, który wyruszy do jutrzejszego wyścigu przed Kubicą, stracił do najbliższego Lance’a Strolla nieco ponad 1,5 sekundy.

Wyniki kwalifikacji przed Grand Prix Bahrajnu: