Podczas niedawnego spotkania akcjonariuszy Tesli, zapytano Elona Muska, czy producent pracował nad samochodem elektrycznym, zdolnym pływać pod wodą. Ku zaskoczeniu wielu, odpowiedź była twierdząca.
Jak donosi magazyn Car and Driver, Tesla nie tylko rozważała pomysł elektrycznej amfibii, ale Musk zadał sobie nawet trud zaprojektowania takiego pojazdu. – Myślę, że rynek dla czegoś takiego byłby mały, ale entuzjastyczny – stwierdził prezes Tesli.
Zainteresowanie pojazdami, które potrafią pływać nie jest niczym nowym w przypadku Muska. W 2013 r. nabył kultowego Lotusa Esprit, który zagrał amfibię w filmie o przygodach Jamesa Bonda (Szpieg, który mniej kochał). Auto było inspiracją dla tego projektu, który definitywnie wciąż nie upadł.
Na razie jednak nie będą prowadzone nad nim dalsze prace. Zdaniem Muska, tak głośny projekt mógłby odwrócić uwagę od obecnej floty, w skład której wchodzą Model 3, Model S i Model X. Wkrótce na rynku ma pojawić się elektryczny pick-up oraz furgonetka.