Policjanci ze Słupska zatrzymali wczoraj dwóch nietrzeźwych kierowców po tym jak otrzymali zgłoszenie o tym, że auto wpadło do rowu. Funkcjonariusze w trakcie kontroli sprawdzili trzeźwość kierującego oraz kierowcy, który przyjechał na pomoc 59-latkowi – okazało się, że obaj byli nietrzeźwi. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
W środę przed godziną 12:00 funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego otrzymali informację o dachowaniu pojazdu w jednej z miejscowości w gminie Główczyce. Na miejscu policjanci ustalili, że 59-letni kierujący wjechał do rowu, po czym dachował.
Po chwili na miejsce kolizji przyjechał 22-latek, który ciągnikiem rolniczym miał wyciągnąć auto z rowu. W trakcie kontroli okazało się, że obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. 59-latek w organizmie miał prawie 2 promile, a 22-latek ponad 2 promile i ciążący na nim zakaz prowadzenia pojazdów.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności natomiast za złamanie obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów przewidziana jest kara do lat pięciu.
Noworoczny popis kierowcy tira. Zawodowy kierowca zagrażał bezpieczeństwu innych kierujących [WIDEO]
źródło: pomorska.policja.gov.pl