W drugim treningu przed Grand Prix Azerbejdżanu najszybszy był Charles Leclerc. Monakijczyk wyprzedził Sebastiana Vettela oraz Lewisa Hamiltona. Robert Kubica zgodnie z przewidywaniami zamknął stawkę.

Po kuriozalnej sytuacji z pierwszego dzisiejszego treningu, kiedy George Russell zahaczył o źle zamocowany właz od studzienki i niemal wyrwał w swoim samochodzie podłogę, jedynym kierowcą Williamsa na torze był Robert Kubica.

Polak ciężko przepracował dzisiejszy dzień, ale mimo to uzyskiwane czasy były bardzo dalekie od wymarzonych.

Laweta z bolidem Georga Russella uderza w most [wideo]

Świetną jazdą popisał się Daniił Kwiat. Rosyjski kierowca okazał się szybszy między innymi od Pierre’a Gasly’ego, który dysponuje zdecydowanie lepszym sprzętem niż Toro Rosso.

Kwiat po wykręceniu szóstego czasu treningu chciał jeszcze przyspieszyć, co ostatecznie skończyło się uderzeniem w bandę i zakończeniem sesji.

Podobną przygodę zaliczył Lance Stroll, który również nieznacznie uszkodził swój samochód i musiał zrezygnować z dalszej jazdy.

20 minutes to go in FP2

But that's @kvyatofficial done for the day 😐#AzerbaijanGP 🇦🇿 #F1 pic.twitter.com/OdL9779pnT

— Formula 1 (@F1) April 26, 2019

Robert Kubica ponownie był najwolniejszym kierowcą na torze. Nie zdołał wyprzedzić nawet Strolla, który po wypadku już nie wrócił i nie zdołał poprawić swojego wyniku. Krakowianin stracił do niego 0,2 sekundy.

Na drugim biegunie znajdowali się kierowcy Ferrari. Raz po raz wyprzedzali się w klasyfikacji. Ostatecznie trening wygrał Leclerc z czasem 1.42,872. Kubica stracił do zwycięzcy ponad pięć sekund.

F1, GP Azerbejdżanu: Ogromny pech Russella

Wyniki drugiego treningu: