Debiut Roberta Kubicy może się opóźnić

Debiut Roberta Kubicy może się opóźnić

73 interakcje

Podaj dalej

Cały czas czekamy na nowe informacje w sprawie przenosin Lance’a Strolla do Racing Point Force India. Zwolnienie miejsca w Williamsie przez Kanadyjczyka, byłoby szansą dla Roberta Kubicy na powrót do wielkiego ścigania.

David Croft, ekspert „Sky Sports” uważa jednak, że ruchy transferowe w F1 mocno się opóźnią a udział Kubicy w Grand Prix Singapuru nie jest idealnym miejscem do powrotu po tylu latach przerwy.

W padoku F1 trwa nerwowe oczekiwanie na kolejne transfery, po tym jak kanadyjski miliarder Lawrence Stroll przejął zespół Racing Point Force India. Wpływowy biznesmen chce, aby w barwach teamu startował jego syn – Lance. Transfer 19-latka byłby możliwy przed Grand Prix Singapuru, które zaplanowano na 16 września.
Jednak nie wszyscy wierzą w taki scenariusz.

David Croft, ekspert „Sky Sports”: Kluczowa w tej układance jest pozycja Ocona. Jeśli znajdzie miejsce w McLarenie, jeśli ten zespół uzna, że Francuz gwarantuje lepsze wyniki niż Vandoorne, to będziemy świadkami efektu domina. Dla Vandoorne’a będzie to oznaczać pożegnanie z F1.

Brytyjczyk podkreśla, że Grand Prix Singapuru nie należy do najłatwiejszych i w tej sytuacji lepiej dla niektórych kierowców byłoby, aby debiutowali w nowych barwach w innym wyścigu.

David Croft, ekspert „Sky Sports”: Dla Kubicy nie jest to najlepszy tor, jeśli chodzi o powrót do F1 po tylu latach przerwy. To wyzwanie mogłoby przerosnąć Polaka. Z tego co wiem, to Stroll na przejdzie do Racing Point Force India, ale dopiero po Singapurze.

Niestety ekspert Sky Sports ma dużo racji. Wyścig w Singapurze stanowi bardzo duże wyzwanie, szczególnie pod względem fizycznym, ponieważ nie ma tam długich prostych, ale za to jest sporo zakrętów. Prędkość osiągane przez kierowców na tym obiekcie są bardzo niewielkie a więc wyścig jest bardzo długi – trwa około dwóch godzin, co naprawdę stanowi wyzwanie.

Dodatkowo na wyboistym torze przechodzi się cały czas z jednego zakrętu w drugi. Dodatkowe problemy stanowią oświetlenie oraz pogoda. Singapur to państwo w którym bardzo często padają deszcze tropikalne a wyścig odbywa się po zmroku przy sztucznym oświetleniu. Zmagania na Marina Bay Street Circuit to zdecydowanie najtrudniejsza impreza w całym czempionacie.

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News