Ducia Duster szybko stała się jednym z najpopularniejszych SUV-ów w Europie oraz w Polsce. Zakład produkcyjny w Mioveni musi zatem działać na pełnych obrotach i tak się właśnie dzieje.
Najlepszym potwierdzeniem tego, jak dużą popularnością cieszy się Dacia Duster jest fakt, że w ciągu dwóch lat z linii montażowych rumuńskiej fabryki wyjechało ich już pół miliona. Zakład w Mioveni produkuje 1400 samochodów dziennie, z czego 1050 egzemplarzy to Duster. Natomiast łącznie z pierwszą generacją z linii montażowych zakładu zjechało już 1,7 mln egzemplarzy. SUV jest eksportowany do 44 krajów świata.
Dlaczego Dacia?
Dacia Duster właściwie od swojego debiutu na rynku od razu przypadła do gustu Polakom. Auto faktycznie nie jest brzydkie, ale przypuszczam, że czynnik windujący popularność Dustera w kraju nad Wisłą jest zupełnie inny. A jest nim oczywiście cena. W momencie pisania tego artykułu bazowa wersja „Acces” kosztuje 41 900 zł. Fakt faktem, że nie znajdziemy w niej nawet klimy. Dla tej wygody warto rozbić świnkę skarbonkę i wybrać wersję „Comfort„. Za auto z klimą, podgrzewanymi lusterkami, elektrycznymi szybami czy światłami przeciwmgłowymi zapłacimy 56 100 zł. Dużo? Jak na nowy samochód – oczywiście, że nie.
Nie za bogaci nie za biedni
Dla porównania za Volkswagena T-Roca w podstawowej wersji musimy zapłacić 82 990 zł, czyli dwa razy więcej niż za Dustera. Zresztą mem czy kupić nową Dacie Duster z klimatyzacją, czy hamulce do Audi RS6 nie wziął się znikąd. Natomiast fakt, że to właśnie Dacia kupowana jest u nas tak chętnie, przypomina nam o innej smutnej prawdzie. Mimo że jako społeczeństwo zarabiamy coraz więcej, to na dobrą sprawę nadal bardzo bardzo nam daleko do naszych choćby zachodnich sąsiadów. Spójrzmy prawdzie w oczy – kto z nas nie wolałby podjechać pod biedronkę Audi SQ8 Q3 zamiast Dacią Duster?
Puenta tekstu o Dacii tak właściwie nasunęła mi się w momencie, gdy zaczynałem go pisać. Duster jest tani i dobry, bo jest dobry i tani. To chyba najlepsze i najkrótsze podsumowanie tego SUV-a.