Czy Marczyk wygra Rajd Śląska i dlaczego według mnie tak się stanie

Czy Marczyk wygra Rajd Śląska i dlaczego według mnie tak się stanie

gf-tb3c-VJHg-4sVN_mikolaj-marczyk-kierowca-skoda-polska-motorsport

Podaj dalej

Zastanawiam się nad tym, czy Miko jest w stanie wygrać Rajd Śląska i im dłużej nad tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że tak! Już wyjaśniam, dlaczego tak uważam.

Chłopak bez rajdowych kompleksów

Miko w 2016 roku debiutował w RSMŚl i jak na pierwszy rajdowy sezon poszło mu wyśmienicie. Młody chłopak z Łodzi pokazał starym wyjadaczom tego cyklu, że będzie się liczył. Miko, okazał się najszybszy już w drugiej rundzie, którą był trudny Rajd Zamkowy. Według mnie to już był moment, który potwierdził, że na naszym podwórku rośnie nowa nadzieja polskich rajdów. Przypominam, że w tym debiutanckim sezonie zakończył on zmagania na 3 miejscu w klasyfikacji rocznej cyklu.

Na Śląsku jak w domu

W 2017 roku Marczyk zaczął rywalizować w RSMP będąc nowym członkiem zespołu Subaru Rally Team Poland. Widać było gołym okiem jego rozwój z rajdu na rajd. Właśnie w pierwszej edycji Rajdu Śląska Miko zabłysnął po raz kolejny. Wrodzony talent i znajomość śląskich odcinków zaprocentowała 2 miejscem w klasyfikacji generalnej. N-grupowe Subaru okazało się gorsze tylko od Fiesty R5, którą jechał Kasperczyk. Jego wyższość musiał uznać Kotarba w topowym Evo IX, czy Butvilas w Fabii R5. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie.

Auto godne talentu

Jak pewnie wszyscy wiecie Mikołaj od sezonu 2018 reprezentuje zespół ŠKODA Polska Motorsport. Na chwilę obecną chyba nie mógł lepiej trafić. Z jego talentem i możliwościami Skody R5 może zajść bardzo daleko. Coraz częściej bowiem słychać głosy, że Fiesty R5 technologicznie zaczynają odstawać od Fabii. Jest to zatem kolejny atrybut po jego stronie.

Konkurencja

Gdyby startowali Grzegorz Grzyb lub Filip Nivette to oni byliby moimi faworytami do zwycięstwa w Rajdzie Śląska. Wiemy jednak, że nie zobaczymy ani jednego, ani drugiego. Pozostaje Brzeziński, Kasperczyk i Gabryś. Z tej trójki myślę, że największym zagrożeniem dla Marczyka może być ten pierwszy. A reszta? Tomek w tym sezonie jest znakiem zapytania. Ładnie jechał Nadwiślański, ale go nie ukończył. W poprzednich dwóch rajdach niestety nie zachwycił. Natomiast Zbyszka Gabrysia w tym sezonie ewidentnie na razie prześladuje pech. Czekam z niecierpliwością na rajd!

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News