Cały wiadukt w Indianapolis stanął w ogniu po tym jak cysterna przewożąca 4000 galonów paliwa przewróciła się na drogę. Kierowca zdołał z opuścić pojazd, ale ogień zdążył już zająć jego ubrania. Został odwieziony do szpitala w stanie krytycznym.
Paliwo lotnicze rozlewało się praktycznie w każdą stronę od miejsca zdarzenia. Straż Pożarna miała duże problemy, aby zapanować nad ugaszeniem ognia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że powodem wypadku była nadmierna prędkość.