Charles Leclerc podobnie jak większość kierowców zmaga się z kłopotem odpowiedniego zarządzania oponami. Jednym z powodów szybszego zużywania się mieszanek jest bez wątpienia jego agresywna jazda, za którą notabene jest uwielbiany przez fanów.
Nie zawsze jednak przekłada się ona na wyniki. Monakijczyk przekonał się o tym doskonale, chociażby w trakcie ostatniego wyścigu. Na ostatnim okrążeniu miejsce odebrał mu Sebastian Vettel. Niemiec zdecydowanie lepiej radzi sobie w kwestii szanowania opon.
Charles Leclerc: Zdecydowanie jest coś co Seb robi lepiej ode mnie na długich przejazdach, gdy chodzi o zużycie opon. Myślę, że musimy zrozumieć coś po mojej stronie. Miałem więcej problemów i zużywałem opony mocniej w porównaniu do niego. Wydaje mi się, że ma to również związek ze stylem jazdy. Może jeżdżę nieco zbyt agresywnie w wyścigach, więc muszę to zrozumieć i przeanalizować, by poprawić się w następnych zawodach. Mieliśmy kilka wyścigów, gdzie byłem dość szybki w kwalifikacjach, jednak pod koniec wyścigu miałem więcej problemów. Muszę zobaczyć co mogę zrobić ze stylem jazdy, by to wyeliminować, a może z balansem samochodu. Może potrzebujemy tu kompromisu, ponieważ ostatecznie to w wyścigu zdobywa się punkty.
Choć problem wydaje się na pierwszy rzut oka dość błahy, to jednak Leclerc będzie musiał pokonać jeszcze sporo okrążeń aż w pełni zrozumie zachowanie opon w różnych warunkach.
Charles Leclerc jedzie po pole position i rekord toru w Austrii | Onboard