Czy gwiazdy i celebryci mogą więcej niż zwykły Kowalski? Okazuje się na szczęście, że nie. Roksana Węgiel miała wystąpić w niedzielę na koncercie z okazji Dnia Dziecka w Lubartowie. Nie dotarła na koncert, bo zatrzymała ją policja.
14-letnia wokalistka nie dojechała na czas na koncert w Lubartowie, bo kiedy wraz z ekipą w pośpiechu gnała na lotnisko, jej samochód został zatrzymany przez policję. Początkowo mówiono, że kierowca zatrąbił na radiowóz – co miało być powodem zatrzymania, ale okazało się, że kierowca piosenkarki jechał z sygnałami uprzywilejowania, co jak wiadomo dla prywatnych osób jest zabronione.
Piosenkarka w mediach miała wiele pretensji do policji, gdyż przez zatrzymanie nie zdążyła pojawić się na scenie. Policja w bardzo wymowny sposób odpowiedziała jej w mediach społecznościowych.
Opiekunowie nastolatki powinni z większą rozwagą organizować jej transport. Dobrze, że policjanci zareagowali. Dalsza jazda takim fałszywym "radiowozem" i potencjalne wymuszenia pierwszeństwa mogłyby skończyć się wypadkiem.
— Małopolska Policja (@kwpkrakow) June 4, 2019
(fot) FanPage Roskana Węgiel