W ostatnich dniach Bernie Ecclestone w dość mocnych i dosadnych słowach odniósł się do Michaela Schumachera, a dokładnie do jego nerwowych zachowań na torze które sprawiały problemy.
W głównej mierze były szef Formuły 1 miał na myśli sytuację w której siedmiokrotny mistrz świata w rywalizacji z Jacques’em Villeneuve celowo wjechał w jego bolid. Ta sytuacja sprawiała, że Niemiec stracił wszystkie punkty jakie wywalczył w sezonie. W obronie swojego Schumachera stanął jego były menadżer.
Willi Weber: Jako kierowca musisz sięgać po limity, a czasem nawet je przekraczać. Nikt nie wiedział tego lepiej niż Michael, który stał się najbardziej utytułowanym kierowcą wszech czasów. Bernie też ma tego świadomość. Fakt jest taki, że Villeneuve zostawił mu wtedy otwarte drzwi i zaprosił do ataku. Powiedziałem wtedy Michaelowi „jeśli masz w planach to robić, zrób to dobrze, tak jak Prost i Senna pokazywali to wielokrotnie”. Tyle że jego manewr był bez przekonania. Jako Niemiec wiedział, że sytuacja jest do bani.
Robert Kubica: Nasza sytuacja ma mało wspólnego z Formułą 1