Binotto: Zostaliśmy wezwani przez FIA i zmuszeni do ściągnięcia Charlesa

Binotto: Zostaliśmy wezwani przez FIA i zmuszeni do ściągnięcia Charlesa

60 interakcji
Mattia Binotto

Podaj dalej

Szef Scuderii Matia Binotto przyznał w rozmowie dla włoskiego Sky, że pit stop Charlesa Leclerca w trakcie którego wymieniono kierowcy przednie skrzydło, był wymuszony przez FIA.

Sytuacja miała miejsce tuż po starcie. Monakijczyk doprowadził do kontaktu z Maxem Verstapenem i uszkodził przód FW90. Zespół poprosił Leclerca o zjazd do boksu, ale kierowca miał co do tego obiekcje. Na drugim okrążeniu mogło się to źle skończyć dla Hamiltona i kierowców jadących z tyłu, ponieważ element przedniego skrzydła oderwał się od bolidu Leclerca i uderzył w bolid Hamiltona.

Ostatecznie młody AS Ferrari zjechał do garażu na 3 okrążeniu, co jak potwierdził Binotto – zostało wyegzekwowane przez FIA. Szef Ferrari przyznał, że próbował przeforsować inne rozwiązanie, ale nie było takiej możliwości.

Mattia Binotto: Zostaliśmy wezwani przez FIA i zmuszeni do ściągnięcia Charlesa, ponieważ przednie skrzydło straciło zbyt wiele elementów. Próbowaliśmy naciskać na to, by został, ale dla bezpieczeństwa kazano nam zjechać, bo z samochodu Charlesa odpadły części, które uszkodziły lusterko Hamiltona. Chciałbym podkreślić pozytywny aspekt, mianowicie osiągi naszych samochodów, które zdołały zablokować pierwszy rząd w porannej czasówce. To wyjątkowy wynik. Po wyścigu jesteśmy jednak rozczarowani, bo nie wykorzystaliśmy swoich możliwości. Szkoda. Start ustawił resztę wyścigu, chociaż należy powiedzieć, że rywale mieli bardzo dobre tempo i my zmagaliśmy się z większą degradacją ogumienia. Zrobiliśmy błędy, więc musimy popatrzeć na siebie i poprawić się.

Po zakończeni wyścigu Ferrari otrzymało 25 tysięcy euro kary, a Charles Leclerc dodatkowe 10 sekund, które doliczono do czasu wyścigu.

Robert Kubica wściekły po wyścigu. „Dzisiaj rano otworzyły mi się oczy. Pewne granice zostały przekroczone”

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News