Wygląda na to, że dość niespodziewanie pojawiła się szansa na tańszą benzynę. W Stanach Zjednoczonych odkryto największe jak dotychczas złoża ropy i gazu ziemnego.
Do odkrycia doszło w zachodnim Teksasie. Eksperci szacują, że pod ziemią może spoczywać aż 75 miliardów baryłek ropy. Jak na razie potwierdzono obecność „tylko” 20 miliardów, jednak według prognoz nie jest to jeszcze maksimum tego złoża.
Odkryte zasoby są drugimi co do wielkości na świecie i ustępują one jedynie polu Ghawar Field z Arabii Saudyjskiej. Wartość potwierdzonych już złóż szacuje się na 900 miliardów dolarów.
Informacja jest niezwykle cenna dla całego przemysłu, gdyż od lat trąbi się o coraz to mocniej uszczuplających się zasobach ropy naftowej. Nowe złoża pozwolą na zwiększenie wydobycia, a co za tym idzie – obniżenie cen paliw na stacjach benzynowych całego świata.