Sobotnie kwalifikacje Audi Sport Seyffarth R8 LMS Cup na torze Misano dość nieoczekiwanie padły łupem świetnie dysponowanego Bartosza Paziewskiego. Młodziutki Polak zostawił za sobą bardziej doświadczonych Rahel Frey i Krisa Heidorna.
W pierwszych minutach sesji kwalifikacyjnej nad Adriatykiem walka na czas toczyła się między Paziewskim a Heidornem, podczas gdy jedna z faworytek do sięgnięcia po najlepszy rezultat spokojnie przyglądała się zawodom z alei serwisowej.
Po upływie 10 z regulaminowych 30 minut na czele tabeli widniało nazwisko Paziewskiego, a do gry włączyła się szwajcarska zawodniczka znana z występów w cyklu DTM. Frey była bardzo blisko, jednak ostatecznie uległa Paziewskiemu o 0,070 sekundy.
Kris Heidorn nie krył rozczarowania po kwalifikacjach – lider klasyfikacji generalnej w tym roku nie startował z pozycji niższej, niż druga, a po wczorajszych dwóch sesjach treningowych wydawało się, że Niemiec nie będzie miał problemów z kontynuowaniem swojej świetnej passy.
Na czwartym miejscu uplasowała się Vivien Keszthelyi, a jej strata do najszybszego Paziewskiego wyniosła zaledwie 0,6 sekundy. Czołową piątkę uzupełnił Mike Hesse, wyprzedzając Robina Rogalskiego.
Szczecinianin po wczorajszych kłopotach z lewą tylną oponą zdołał znaleźć dodatkowe ułamki sekund, dzięki czemu jego strata do Paziewskiego nie przekroczyła 1 sekundy.
Tuż za zawodnikiem jeżdżącym z numerem 77. kwalifikacje zakończył Jędrzej Szcześniak. Reprezentant zespołu Daftracing był wolniejszy od swojego młodszego kolegi o 0,3 sekundy, jednak jak sam przyznał, wciąż uczy się nowego dla siebie samochodu.
Czwarty rząd za warszawianinem uzupełnił Patrick Schneider, syn 5-krotnego triumfatora cyklu DTM, a czołowa dziesiątka została zamknięta przez debiutującego w Audi Sport Seyffarth R8 LMS Cup Fabio Citignellę i Guido Heinricha.