Wyobrażacie sobie rynek samochodowy bez Volkswagena Golfa, Mercedesa C, Porsche 911, BMW 3 lub po prostu – Toyoty Corolli? Ciężko, prawda ?
Niektóre samochody mają tak ugruntowaną pozycję na rynku, że ich twórcy mogą bezkarnie i z premedytacją kontynuować historię modelu dopóki, dopóty specjalistom od liftingu nie zabraknie weny twórczej i pomysłów.
Są to modele mające także definiujący, emblematyczny wpływ na charakter firm, które je produkują – do tego stopnia, że nieodnowienie lub przerwa w produkcji tych samochodów będzie wyglądało jak akt świadomego samookaleczenia. Są to auta, których branża motoryzacyjna po prostu potrzebuje.
Czy więc Aston Martin DBS Superleggera – szybka, piękna, pożądana, uduchowiona i sportowa GT coupé, wykonana jak dzieło sztuki ma szansę zostać częścią tej grupy? Chyba jeszcze nie, ale wszystko przed nią. Nowy 12-cylindrowy flagowy „Super-GT” to najszybsze i najpotężniejsze coupé od 2001 roku, kiedy to został zaprezentowany oryginalny i ponadczasowy Vanquish.
Superlekka
Pozostawiając dyskusję językową z boku, nie jestem pewien, czy samochód o masie poniżej 1,7 tony bez płynów liczy się jako „bardzo lekki”. Ale, jak wyjaśniono – DBS Superleggera zyskała swoją nazwę modelu dzięki połączeniu lekkich paneli nadwozia, z których ponad 80% wykonana jest z kompozytu węglowego.
Mark Reichman, dyrektor projektu: Superleggera? Dlaczego nie – Jeśli Ferrari może przyjąć anglojęzyczne deskryptory do swoich coupé V12, z pewnością możemy pomóc sobie włoskimi.
Pod maską znajdziemy 5,2-litrowy silnik V12 twin-turbo o mocy 715 km przy 6500 obr / min;. Do 100 km/h rozpędzamy się w 3.4 sek, czyli szybciej niż np. Porsche 911 GT2 RS.
Dzięki temu modelowi Aston wraca do elitarnego grona samochodów wyznaczających specyficzny trend aut o nowym poziomie wydajności, dynamiki, wyrafinowania oraz jakości. Superleggera jest oszałamiająca, piekielnie szybka i jednocześnie rozkosznie kulturalna. Wszystko to możemy mieć za 230.000 funtów.