Wczorajszy dzień testów przedsezonowych wywołał falę ogromnej radości w całej Polsce. Wszak znów zobaczyliśmy nazwisko Roberta Kubicy na czele tabeli z wynikami. Niestety, czwartkowe jazdy dla ekipy Alfa Romeo Racing Orlen nie będą już tak udane.
Dziś kierownicę bolidu przejął Antonio Giovinazzi. Włoski kierowca mający wsparcie zespołu Ferrari rozbił go na jednym z zakrętów. Kolega Kimiego Raikkonena i Roberta Kubicy stracił przyczepność na czwartym szybkim zakręcie i mimo założonej kontry, nie zdołał wyprowadzić bolidu z poślizgu.
#Giovinazzi traci przyczepność i wylatuje poza tor, uderzając w bandę uszkadza tył bolidu #AlfaRomeoRacingORLEN
Na torze podmuchy wiatru i chłodno.#F1PL pic.twitter.com/Am6cIWVhDJ— SimRace.pl (@SimRacePL) February 27, 2020
Tuż przed godziną 11:00 Włoch znalazł się jednak na szczycie tabeli z wynikami. Giovinazzi na oponie C5 uzyskał czas 1:19.670. Kilka chwil później ten czas poprawił Sebastian Vettel (1:19.373), a tuż przed incydentem kierowcy Alfa Romeo Racing Orlen o kolejne 0,1 sekundy szybszy był Lance Stroll za kierownicą bolidu Racing Point.
Okres czerwonej flagai wywołanej wypadkiem Giovinazziego trwał przez około 15 minut. Zawodnicy wrócili do swoich obowiązków. Do tej pory jedynym kierowcą, który nie uzyskał czasu jest Max Verstappen. Mechanicy Red Bulla pracują nad bolidem RB16.