Alonso wściekły na Strolla! Hiszpan ma dość amatorów w F1

Alonso wściekły na Strolla! Hiszpan ma dość amatorów w F1

Podaj dalej

Fernando Alonso wyraził swoje niezadowolenie z postawy młodych kierowców w F1. Hiszpan zakończył jazdę w Austin już na pierwszym okrążeniu, po tym jak w jego samochód uderzył Lance Stroll. Zawodnik McLarena nie zostawił suchej nitki na Kanadyjczyku.

Podobna sytuacja miała miejsce na torze Suzuka podczas ostatniego wyścigu w Japonii, gdy kierowca Williamsa wypchnął Alonso z toru, wtedy jednak obaj mogli kontynuować jazdę.

Alonso odejdzie z F1 wraz z zakończeniem tego sezonu, który był bardzo rozczarowujący zarówno dla niego jak i McLarena.

Fernando Alonso, McLaren: Nie, nie jestem zmartwiony tylko rozczarowany, ponieważ spędziłem dziewięć dni w USA aby pojechać dobry wyścig, a w rezultacie tej amatorszczyzny przejechałem 600 metrów. Tak to już jest, co zrobić. Jeśli FIA dopuszcza ten styl jazdy to znaczy, że gdzieś jest duży problem. Teoretycznie, w wyścigach długodystansowych, w których się ścigam, jest więcej kierowców amatorów. Tymczasem tam nigdy nie miałem takich sytuacji. Może gdy dojdzie do jakiegoś poważnego wypadku, to w końcu coś zrobią.

Od powrotu po letniej przerwie Alonso skończył wyścig w pierwszej dziesiątce tylko raz. Dla kierowcy McLarena sytuacja z Austin to kolejny dowód na to, że w dobrym momencie odchodzi z Formuły 1.

Fernando Alonso, McLaren: Trzeba poszukać frajdy w innych seriach wyścigowych, w których można walczyć przeciwko 34 samochodom, amatorom, 60-latkom. I tam nic się nie dzieje, jest spokój. Tymczasem w F1 potrzebowalibyśmy takich zderzaków jak mają gokarty. Wszystko po to, by każdy mógł wjeżdżać w rywali.

Sędziowie ukarali Strolla za doprowadzenie do wypadku karą przejazdu przez aleję serwisową. Kanadyjczyk dojechał do mety na ostatnim miejscu.

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News