Czterokrotny mistrz świata Alain Prost uważa, że konsekwencja Lewisa Hamiltona w sezonie 2018 w połączeniu z ponadprzeciętnymi umiejętnościami sprawiły, że Brytyjczyk był absolutnie poza zasięgiem reszty stawki.
Hamilton mistrzostwo świata zapewnił sobie podczas ostatniego Grand Prix w Meksyku. 33-latek piąty tytuł mógł świętować już na trzy wyścigi przed zakończeniem sezonu, ponieważ seria niefortunnych wypadków, błędnych strategii zespołu Ferrari i pecha wykluczyły z rywalizacji jego głównego rywala – Sebastiana Vettela. W swojej pochwale dla Hamiltona, Prost dodał, że trudno jest też porównywać rywali z różnych epok.
Alain Prost: Nie można porównywać pokoleń. Ayrton i ja byliśmy chyba najlepsi w tamtych czasach, teraz można powiedzieć, że to Lewis jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym kierowcą swojego pokolenia. Sebastian też miał dobry sezon, ale kombinacja Hamilton – Mercedes była poza zasięgiem jego i reszty stawki. Popełnił błędy w niewłaściwym momencie, tak jak w Baku lub Hockenheim, w przeciwnym razie miałby wtedy 30 punktów przewagi i mniejszą presję. Lewis był po prostu psychicznie dużo silniejszy niż Seb. Był bardzo dojrzały. W tych okolicznościach nie można było go pokonać.
Prost zdobył 4 tytuły rywalizując z najlepszymi w historii F1, w tym z Ayrtonem Senną i obecnym niewykonawczym dyrektorem Mercedesa – Nikim Laudą. Doradca Renault uważa, że mentalność wielu mistrzów świata różni się od innych kierowców.
Alain Prost: Wielu mistrzów świata najwyraźniej robi coś innego niż inni. Największą różnicą, jaką zauważam w przypadku Lewisa, jest to, że zmusza się, by stać się jeszcze lepszym kierowcą. To był prawdopodobnie jego najlepszy sezon w karierze, ale on może być jeszcze lepszy. Nawet jeśli samochód nie do końca spełnia jego oczekiwania, zajmuje drugie lub trzecie miejsce, a jeśli musi zrobić coś extra w kwalifikacjach, tak jak w Singapurze, to zespół może liczyć na jego umiejętności. Mercedes wspiera go też w każdym aspekcie stylu jego życia, co daje mu dużo siły oraz spokoju.