Wpadki w obsłudze czy jakości zdarzają się niemal wszystkim producentom samochodów. Jakiś czas temu ze swoim autem problemy miał właściciel Mercedesa S 63 AMG w Polsce. W tym przypadku problem dotyczył BMW i Włocha.
Spalił swoje BMW pod siedzibą marki
Jak to się zaczęło? Żeby to zrozumieć trzeba najpierw poznać Hadiego Pourmohseniego. To włoski biznesmen, który podpalił BMW Serii 7 E65. Zakupił auto specjalnie w tym celu. Zaczęło się od przygody z wadliwym BMW M6 E63, które po mimo wielkokrotnych wizyt w autoryzowanych serwisach bawarskiej marki nadal było niesprawne.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Problemy sprawiała zautomatyzowana skrzynia biegów. W trakcie jazdy czuć było wibracje. Biznesmen skarżył się również na dziwne dźwięki wydawane przez elementy wnętrza w jego samochodzie. To jedna z kilku akcji poszkodowanego. Wcześniej w trakcie trwania targów motoryzacyjnych w Genewie zniszczył wadliwe BMW M6. Na swoim koncie ma też spalenie modelu Z3.