Mało jest na rynku BMW M3 czy M5 z instalacją gazową. Jedni będą twierdzić, że to wstyd i profanacja. Inni z kolei zdecydują się na przerobienie sportowego auta na LPG i zaoszczędzą dużo pieniędzy. W tym przypadku aż 60 000 zł, czyli połowę wartości takiego auta.
Założył instalację LPG do BMW M5 V10 E60
Więcej na temat instalacji dowiecie się oglądając film poniżej. My jednak skupimy się bardziej na samym aucie. To genialna konstrukcja. Swego czasu BMW M5 E60 było jednym z najszybszych sedanów na świecie i jednym z nielicznych z silnikiem benzynowym V10. Jego pojemność to potężne 5-litrów. Jednostka napędowa nie ma ani kompresora ani turbosprężarek. Jest w pełni wolnossąca.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Motor generuje 507 KM. Dostępny jest również tryb cywilny, w którym moc zmniejsza się do 400 KM. Jego maksymalny moment obrotowy to 520 Nm. Samochód rozpędza się do setki w 4,7 s w przypadku wersji sedan. Kombi (Touring) robi to w 4,8 s. Prędkość maksymalna BMW M5 E0 została ograniczona do 250 km/h. Podobno po zdjęciu elektronicznej blokady auto jest w stanie dobić do około 300 km/h.
Samochód jest jedną z ostatnich BMW M z wolnossącym silnikiem. Warto wspomnieć również o zautomatyzowanej skrzyni SMG. Ta przekładnia oraz panewki, które trzeba wymieniać co 80 000-100 000 km to jedyne słabe strony tego auta. Spotykane są jeszcze problemy z przepustnicami. Jest ich aż 10. Poza tym to dość solidna konstrukcja, która daje masę frajdy z jazdy.
Fot. BMW