Nie wszyscy użytkownicy samochodów zdają sobie sprawę, że układ klimatyzacji wymaga regularnego dbania. Co roku powinno się sprawdzać poziom oleju i czynnika chłodniczego, a w razie potrzeby je uzupełniać. Równie często trzeba ozonować też wnętrze auta w celu dezynfekcji. To jednak nie wszystko.
O wymianie jakiej części w układzie klimatyzacji zapominają użytkownicy?
Równie ważną czynnością jest wymiana osuszacza klimatyzacji, zwanego również filtrem osuszającym. Jest to element, który zabezpiecza układ klimatyzacji przed nadmiarem wilgoci. Pomaga też w kontrolowaniu odpowiedniego poziomu czynnika chłodzącego w obiegu. Pełni również funkcję filtrującą. Wyłapuje wszelkie zanieczyszczenia z układu.
Poza tym osuszacz jeszcze separuje wodę od czynnika chłodzącego. Zapobiega to korodowaniu układu od wewnątrz. Osuszacz nie jest drogą częścią. Zwykle kosztuje od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Oczywiście mówimy o nowych. Używanych nie polecamy. Nikt przecież nie montuje na przykład filtra oleju z drugiej ręki.

Aby wydłużyć żywotność całego układu a przede wszystkim sprężarki klimatyzacji – ta potrafi kosztować nawet ponad 1000 zł – warto regularnie wymieniać osuszacz. Najlepiej robić to co roku razem z ozonowaniem i uzupełnianiem czynnika chłodniczego oraz oleju w układzie.
Fot. pixabay.com