Jechał autem kompletnie pijany. Nie sądził, że śledzi go taksówkarz. Kiedy dotarł już pod dom, prowadzący taksówkę zablokował nietrzeźwemu drogę ucieczki i prawdopodobnie wezwał policję.
Jechał autem kompletnie pijany w nocy i myślał, że mu się upiecze
Kierowca Hyundaia liczył na to, że jeśli przejedzie pół miasta po pijaku nocą to nikt go nie złapie. Pod koniec przejazdu przekonał się jak bardzo się mylił. Tego typu delikwenci to poważne zagrożenie na drogach. Oczywiście o takiej porze ruch praktycznie wymiera. Jednak jeśli na drodze tego kierowcy pojawiłby się inny pojazd lub pieszy to mogłoby dojść do tragedii.
Nic nie usprawiedliwia jazdy na tak zwanym podwójnym gazie. A skoro kierowca, którego widzicie na filmie zrobił to raz to jest duża szansa, że jeździł już po pijaku lub będzie to robił również w przyszłości. Prędzej czy później może dojść do poważnego wypadku. Dlatego radzimy uważać na takich kierowców.