Dziennikarz motoryzacyjny wyjaśnia dlaczego handalarze nie kupują aut po powodzi

Dziennikarz motoryzacyjny wyjaśnia dlaczego handalarze nie kupują aut po powodzi

Powódź

Podaj dalej

Polski dziennikarz motoryzacyjny nagrał film dotyczący tematu, który ostatnio wałkują wszystkie portale motoryzacyjne. Chodzi o popowodziowe auta z Niemiec, które mogą trafić na polski rynek.

Dlaczego handlarze nie kupują aut po powodzi?

Zdaniem dziennikarza handlarze nie są zainteresowanie kupnem samochodów po powodzi z bardzo prostej przyczyny. Po prostu ciężko się je naprawia, a nawet po dogłębnej analizie i usunięciu wielu usterek. Często okazuje się, że samochód i tak nie działa tak jak powinien. Na pewno jest w tym sporo prawdy. Szczególnie w przypadku dużych komisów o handlarzy z długoletnią działalnością.

Jak słusznie zauważył polski dziennikarz motoryzacyjny. Na pewno nie będą oni ryzykowali czasem, pieniędzmi i swoją reputacją. Na pewno jednak znajdą się drobni kombinatorzy, którzy z chęcią sprowadzą samochody po powodzi. Będą to z pewne też niedoświadczenie handlarze nie zdający sobie sprawy jak wiele pracy może pochłonąć naprawa takiego pojazdu.

Które elementy auta najbardziej ucierpią podczas zalania?

Na pewno cała elektronika i elektryka. Wilgoć dostająca się do bezpieczników, przewodów, modułów i przekaźników sieje spustoszenie. W większości przypadku wysuszenie tych elementów jest po prostu niemożliwe. Sporo problemów przysparzają również fotele i inne elementy tapicerki. Kiedy gąbka znajdująca się pod skórą lub innym materiałem nasiąknie wodą z mułem to jej odratowanie będzie niewykonalne.

Niestety nawet po dokładnym wysuszeniu – które i tak wymaga bardzo dużo nakładów pracy – fotele i elementy tapicerki nadal będą nieprzyjemnie pachniały. W tym przypadku nie pomoże nawet najdroższa chemia. Konieczna będzie wymiana całej tapicerki na używaną z innego auta.

Nawet – w teorii – usprawnione popowodziowe auto niesie za sobą jeszcze jedno poważne ryzyko. O co chodzi? Może być tak, że w przypadku wypadku nie zadziałają systemy bezpieczeństwa lub zadziałają nieprawidłowo. Tego typu auta powinny być rozbierane na części. Do sprzedaży nadają się zwykle felgi, elementy blacharskie czy szyby. Niestety zdecydowana większość części wymontowanych z samochodu po powodzi będzie nadawała się już tylko na złom.

Odradzamy też zakup auta po zalaniu i naprawianie go na własną rękę. To może trwać latami, a i tak prawdopodobnie samochód nigdy nie będzie w pełni sprawny.

Fot. pixabay.com

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News