Wydaje się, że możliwość powszechnego poruszania się po publicznych drogach z wykorzystaniem sztucznej inteligencji zainstalowanej w pojazdach to już tylko kwestia czasu. Podczas trwającego obecnie kongresu w Long Beach w Kalifornii, Audi zrobiło kolejny krok w tym kierunku.
Na najważniejszym światowym sympozjum poświęconym sztucznej inteligencji, niemiecki producent zaprezentował projekt dotyczący wykorzystania kamery w samochodzie do generowania bardzo precyzyjnych i trójwymiarowych obrazów otoczenia. Nowe Audi A8 będzie pierwszym samochodem, w którym wdrożone zostaną elementy jazdy automatycznej na poziomie 3, według klasyfikacji SAE. Zainstalowany asystent jazdy w korkach, podczas przemieszczania się z prędkością nie przekraczającą 60 km/h, będzie działał na zasadach automatycznego pilota i przejmie obowiązki kierowcy. System zadziała tylko i wyłącznie na wyraźne polecenie prowadzącego i w przypadku gdy lokalne prawo będzie zezwalało na jego użycie.
Na jakich zasadach będzie funkcjonował cały system? Rolę czujnika będzie pełniła konwencjonalna kamera zamontowana na przodzie pojazdu. Będzie ona odbierała bodźce zewnętrzne, obejmując przestrzeń o szerokości ok. 120 stopni i dostarczała 15 obrazów o rozdzielczości 1,3 megapikseli na sekundę. Dalej wszystko zaczyna się mocno komplikować, bowiem nastąpi tzw. segmentacja semantyczna, gdzie każdy piksel przyporządkowywany będzie do jednej z trzynastu klas obiektów. Na tej podstawie system zidentyfikuje i rozróżni przeszkody. Dzięki wykorzystaniu tzw. linii ISO, czyli wirtualnych granic definiujących stałą odległość, algorytm umożliwi dostarczenie informacji o odległości od innych obiektów. Finalnym działaniem systemu będzie wytworzenie precyzyjnych, trójwymiarowych modeli aktualnego otoczenia.
Tagi: Audi