Lamborghini pokazało jak się robi samochody – nie trzeba mieć LaFerrari, Porsche 918, czy McLarena P1. Wystarczy skusić się na poprawioną wersję Huracana, która jest teraz najszybszym produkcyjnym samochodem jaki pokonał legendarny Nurburgring!
Włosi przejechali mierzone kółko jeszcze w październiku, jednak dopiero teraz zdecydowali się poinformować świat o swoim rekordzie. Za kierownicą zasiadł Marco Mapelli, który miał już okazję złamać siedem minut za kółkiem Aventadora SV. Co ciekawe, Włoch miał tylko jedną mierzoną próbę, którą wykorzystał doskonale wykręcają 6:52.01 – pięć sekund niż Porsche 918…
Poniżej wideo – czysta rozkosz.