Często kierowcy zastanawiają się w jaki sposób mogą najlepiej ocenić potencjał swoich samochodów. Metoda jednak jest bardzo prosta. Północna pętla toru Nurburgring ukazuje każdą niedoskonałość w konstrukcji samochodu, a także w umiejętnościach prowadzącego. Dlatego też wynik Porsche Caymana GT4 Clubsport na tym obiekcie jest imponujący.

Czas wynoszący 7 minut i 42 sekundy osiągnięty przez Christiana Gebhardta pokazał niesamowite osiągi dziecka konstruktorów ze Stuttgartu. To także najlepszy wynik w kategorii aut GT4. Ten rezultat plasuje Caymana tuż za takimi potworami jak Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio, Bugatti Veyron, Lamborghini Gallardo czy Ford GT. Porsche zostawiło w pokonanym polu również kilka bardzo szybkich i znanych samochodów. Do tego grona należą między innymi: Nissan GT-R, Pagani Zonda S, Audi R8 V10 czy Mercedes-Benz SLS AMG.

Zielone piekło jest bezsprzecznie najtrudniejszym i najniebezpieczniejszym torem wyścigowym na świecie. To właśnie tutaj miał miejsce słynny wypadek trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 Niki Laudy. Podczas Grand Prix w 1976 roku na lewym szybkim łuku przed zakrętem Bergwerk Austriak uderzył w bandę i jego Ferrari zapaliło się. Mistrz miał poparzony znaczny fragment ciała, czego efekty możemy zobaczyć nawet dziś, ponieważ ta kraksa pozostawiła ślad na twarzy Laudy. To również pokazuje jak trudno jest tutaj przejechać dobre, bezbłędne okrążenie.

Gebhardt musiał zmierzyć się z 76 zakrętami, na których niezwykle ważna była trakcja Clubsporta. Osiągnięcie czasu pomiędzy tak mocnymi maszynami jak Giulia, Veyron czy Zonda jest tym bardziej zaskakujące, że pod koniec kółka mamy niespełna 3-kilometrową prostą, a Porsche przy swojej prędkości maksymalnej wynoszącej 295km/h mogło tam wyraźnie stracić do konkurentów. To także ukazuje potencjał podwozia, dzięki któremu Cayman fantastycznie trzymał się drogi na wyboistej trasie Nordschleife.