Upodobania klientów w Unii Europejskiej w kontekście samochodów wciąż mocno są związane z osobowym segmentem B. Jednak najwięcej nowych klientów przesiada się na SUV-y i to najczęściej na „nadmuchane” odpowiedniki subkompatków. To nie przypadek, że grupa B-SUV imponująco zyskuje, a zwłaszcza jeden model.
Nowy muszkieter goni doświadczone trio
Duży SUV daje poczucie bezpieczeństwa, ale nie zawsze sprawdza się na wąskich ulicach europejskich miast. Konsumenci są upatrzyli sobie kompromis w rozwijającym się segmencie mniejszych crossoverów. Wystarczy spojrzeć na pierwszą trójkę najlepiej sprzedających się SUV-ów ostatniego półrocza w Europie. Są to modele, które są na rynku od co najmniej dwóch lat. Wkrótce jednak sporo namiesza względnie nowy konkurent.
Pierwszą lokatę na koniec półrocza zdobył Peugeot 2008 (106 243 egzemplarzy), wyprzedzając Volkswagena T-Roc o zaledwie 100 sztuk. W trójce znalazł się kolejny dobrze znany B-SUV, Renault Captur (92 483). Za czwartym (większym) Volkswagenem Tiguanem znalazł się wprowadzony w tamtym roku – Ford Puma. Niewiele zabrakło, aby to właśnie ten zgrabny SUV znalazł się na podium. Względem 2020 r. ten samochód zanotował największy wzrost sprzedaży, bo aż o 130 proc.
Dlaczego Ford Puma tak dużo zyskuje?
Ten model był już był już w latach 1997-2002 popularnym coupe, ale w 2020 powrócił jako mniejszy SUV. Ma to zapewne wpływ na decyzje klientów, bowiem jest zdecydowanie najkrótszy (4186 mm) spośród propozycji Peugeota (4300), VW (4234) i Renault (4227). Łatwiejsze manewrowanie to nie jedyna zaleta w mieście, którą dostrzegają klienci. Kolejną jest spalanie, dzięki dostępności wersji tzw. miękkije hybrydy.
Podstawą układu napędowego jest 1-litrowym silnik benzynowy EcoBoost, który jest wspierany przez silnik elektryczny z 48-woltowym akumulatorem litowo-jonowym. „Skrzydłowy” na prąd jest wykorzystywany, np. podczas ruszania, dzięki czemu auto spala zdecydowanie mniej paliwa. Średnie spalanie benzyny wynosi bowiem tylko 5,3 litra na 100 km (WLTP). Takie wartości kojarzą nam się raczej z małym hatchbackiem z silnikiem Diesla.
To tylko kilka z wielu zalet modelu, który już stał się najchętniej kupowanym Fordem w Europie. Ciekawostką jest fakt, że Ford Puma zacznie swoją karierę także w Rajdowych Mistrzostwach Świata. M-Sport buduje bowiem Forda Pumę klasy Rally 1, czyli tzw. hybrydowe WRC. To także pierwszy w historii SUV, który będzie bazą dla samochodu rajdowego najwyższej kategorii rajdowej.