Luksusowe supersamochody to marzenie wielu z nas. Takie auta kosztują jednak fortunę i stać na nie tylko najbardziej zamożnych. Ale co robią te wszystkie Astony, Bentleye, Porsche, czy Audi na takim placu? Stoją i gniją. Odpowiedź jest prosta – auta zostały skonfiskowane przez lokalne władze. Dlaczego jednak nic z tym nie robią?
Przygarnąłby takie Audi R8…
Najbardziej luksusowe Audi czy Aston wymaga zazwyczaj bardzo obszernej konserwacji, która kosztuje sporo gotówki. To sprawia tylko, że oglądanie poniższego filmu jest jeszcze bardziej bolesne. Nawet gdyby te auta zostały wyzwolone z policyjnego placu, czy mogłyby właściwie wrócić na drogę?
Samochody przedstawione w tym filmie to po części luksusowe supersamochody, ale nie brakuje też furgonetek i innych zwykłych maszyn. Wszystkie łączy je jednak fakt, że zostały skonfiskowane przez chińskie władze. Z tego co widzimy na filmie, żaden z nich nie jest jakoś szczególnie poważnie uszkodzony.
Sugeruje to, że niektóre z nich mogą mieć jeszcze przyszłość. Niestety, ale samochody takie jak Audi R8 czy Porsche 911 gniją na tym pustkowiu od lat i odratowanie ich bez ogromnego zastrzyku finansowego może być trudnym, jeśli nie niemożliwym zadaniem.
Koszmarny widok
Zazwyczaj władze organizują aukcje aby odsprzedać samochody. W Chinach stoją one jednak tak długo, aż się rozpadną. Jasnym jest, że ich właściciele już nigdy ich nie odzyskają – zwłaszcza w takim stanie.
Na tym cmentarzu w Hangzhou w Chinach znajduje się m. in. Chevrolet Corvette poprzedniej generacji, Porsche Panamera Turbo, Audi R8, Aston Martin Vantage S Roadster, czy Bentley Continental Flying Spur. Nie są to auta ze ścisłego topu, najwyższej półki, ale i tak widzieć je w takim stanie to nic miłego.
Film pokazuje, że niektóre władze nie mają litości dla luksusowych pojazdów. Ostatnio głośny przykład to Filipiny, gdzie każdy nielegalnie sprowadzony samochód ulega zniszczeniu. Ponadto, władze publikują regularnie filmy pokazujące proces, aby odstraszyć potencjalnych „klientów”. Takie cmentarze to również dość częsty widok w Dubaju, ale tam powietrze jest suche, więc auta nie niszczeją tak szybko.