Czegoś takiego jeszcze nie było – na świat dzienny wyszły dzisiaj sensacyjne fakty. Według nich Robert Lewandowski miał kupić sobie w Łodzi od jednego z doktorów dyplom magistra! W sprawę zamieszany ma być także Arkadiusz Milik, który miał sobie kupić maturę. O co w tym wszystkim chodzi? To jakiś armagedon! Zobaczcie zresztą sami – sprawa wydaje się być bardzo poważna, to potężne oskarżenia dla reprezentantów Polski! Ciekawe jak się z tego wytłumaczą.
Robert Lewandowski kupił sobie dyplom magistra?! Szokujące fakty Onetu! Nie możemy w to uwierzyć!
Wśród nich niespodziewanie jest Robert Lewandowski! Według informacji przedstawionych przez Onet, podczas przeszukania u doktora znaleziono zdjęcie dyplomu magisterskiego Lewandowskiego. Obrona pracy miała mieć miejsce 24 marca 2018 roku, czyli dzień po meczu Polska – Nigeria. Naukowiec w czerwcu 2018 roku miał wręczyć teczkę żonie Lewandowskiego, Annie. Co ciekawe „Lewy” nigdy nie chwalił się swoim dyplomem z Uczelni Nauk Społecznych. Jest to o tyle dziwne, że, gdy został licencjatem, a później magistrem na Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie w Warszawie, to od razu się tym chwalił.
Robert Lewandowski jest oszustem?! W sprawę zamieszany jest też Milik i Góralski
W sprawie pojawiają się także nazwiska Arkadiusza Milika i Jacka Góralskiego. Milik miał kupić od naukowca podrobiony dyplom maturalny, przetłumaczony na język włoski. No trzeba przyznać, że wszystko wygląda bardzo podejrzanie i niezwykle szokująco. Czekamy na finał tej zaskakującej prawdy, bo trzeba przyznać, że jesteśmy w niemałym szoku.