Kierowcy nadmiernie przekraczający prędkość to oczywisty problem. Ale problem stanowią także ci… jadący za wolno. Drogówka będzie zachęcać tę drugą grupą do tego, aby jeździli szybciej. Jeśli się nie dostosują, posypią się mandaty.
Drogówka rozpoczyna akcję specjalną
Zazwyczaj drogówka ściga kierowców jadących zbyt szybko. Każdy z nas to wie – drogi pełne są różnego rodzaju radarów, które wyłapią nawet najmniejsze odstępstwa od kodeksu ruchu drogowego. Ale holenderska drogówka będzie zmagać się teraz z nowym problemem.
W Polsce bardzo często natrafiamy na kampanie pt. „10 km/h mniej ratuje życie”, „noga z gazu”, itp. itd. Zresztą – kto nigdy nie dostał mandatu za prędkość, niech pierwszy rzuci kamieniem. W Holandii jest jednak przeciwnie – brzmi to niewiarygodnie, a jednak to prawda.
Już wkrótce rozpocznie się kampania zachęcająca kierowców do… szybszej jazdy. Nie dotyczy to całego kraju, a w szczególności jednej drogi oznaczonej N34. Przecina ona prowincję Drenthe w północno-wschodniej części kraju i to właśnie tam drogówka rozpocznie swoją akcję.
Ograniczenie prędkości zbyt wysokie?
Na drodze występuje ograniczenie prędkości do 100 km/h, ale kierowcy wydają się je ignorować. Jak informuje TopGear NL, kierowcy zwykle jeżdżą tam zaledwie 50-60 km/h.
Sytuacja na tej drodze jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ kierowcy jadący z maksymalną dozwoloną prędkością muszą non stop wyprzedzać wolniejsze pojazdy. Różnica prędkości między wolnymi i szybkimi (ale wciąż przepisowo jadącymi) pojazdami jest zbyt duża. Kolejny problem to zbyt wolne wjeżdżanie na drogę przez te samochody, które powodują nagłe hamowanie lub zwalnianie.
Aby rozwiązać te wszystkie problemy, łatwiej byłoby po prostu obniżyć ograniczenie prędkości – ale rząd jest temu przeciwny. Według rządzących mniejsza prędkość nie odpowiada charakterowi drogi.
W związku z tym drogówka rozpocznie specjalną kampanię w mediach społecznościowych. Dodatkowo rozprowadzone będą ulotki, a policja będzie bardziej obecna na drodze. Z pewnością jeden lub dwa mandaty spowodują, że powolni kierowcy pojadą szybciej. Znacie drogę w Polsce, na której występuje podobny problem? Dajcie znać tutaj!